Dzisiaj przed południem nasza Redakcja otrzymała list od Lukasa Killara adresowany do Kibiców Królowej Śląska. List publikujemy poniżej bez redakcyjnej korekty, z zachowaniem oryginalnej pisowni.

"Bardzo mi przykro, że musiałem się pożegnac z Polonii Bytom. Odchodze spokojny bo dalem z siebie wszytsko. Dzięky zaufaniu Marka Pieniazka ktory mnie dal okazji i pomoci morza wiadomosci od Mariusza Helera móglem implementowac swoje wizje, które zostaly w duzej miare niezrealizowane z wiadomo jakich skutkow. Zmienilismi zarzadzanie, tnely koszty. I tak czlowiek dojdzie do tego, iz trzeba miec przynajmiej malo kasy zeby coz zmienic. Niestety i tego mała czesto brakowalo. Do tego nalozony zakaz transferowy.

Przezilem cztery swietne lata w PB jak na hustawce. 7 miescie ekstraklasa-problemy zdrowia-pomoc miasta-niestabilna situacja politicka . Tylko góra czy dół. Czego będę pamietac napewno byla atmosfera na stadionie przy ulici Olimpijskiej i mecze w Ekstraklasie.

Czego bym zyczyl klubowi do Nowego roku ?
Zycie Polonii Bytom tylko jednego: spelnienie obietnic ktore dostała od sponzorów, partnerów i politików ....

Dzieki konkretnym ludziom za czas spedzony w Bytomiu. Bede się napewno wracał.

Kili"

_{Żródło i foto: własne}