Klub za pośrednictwem oficjalnej witryny internetowej kilka dni podał plan letnich sparingów pierwszej drużyny Polonii Bytom przed sezonem 2021/2022, którego początek zaplanowany jest na weekend 7/8 sierpnia. Niebiesko-czerwoni zajęcia wznowią już 5 lipca, natomiast pierwszy sparing zespół Kamila Rakoczego zagra już 10 lipca z LKS-em Belk. Wśród rywali próżno szukać dużo lepszych zespołów, jedynym reprezentantem wyższej ligi jest Hutnik Kraków, na największą uwagę zasługuje jednak test-mecz z... Góralem Żywiec! Poniżej pełna rozpiska.

22-letni pomocnik Filip Żagiel przeszedł na zasadzie transferu definitywnego z Polonii Bytom do Ruchu Chorzów - poinformowała oficjalna witryna internetowa naszego klubu. Żagiel w minionym sezonie rozegrał 32 ligowe spotkania w niebiesko-czerwonych barwach, strzelił w nich 9 goli. Za grę przez ostatnie dwa sezony dziękujemy zawodnikowi i życzymy powodzenia w dalszej karierze sportowej.

19-letni bramkarz Polonii Bytom Krzysztof Kamiński od 1 lipca ma być testowany w beniaminku II ligi, Ruchu Chorzów. Utalentowany golkiper w obecnym sezonie wystąpił 10 ligowych spotkaniach, w których puścił 9 bramek. 

Sezon 2020/2021 Polonia Bytom zakończyła na drugim miejscu w ligowej tabeli, z jedenastoma punktami straty do Ruchu Chorzów, który wywalczył awans do II ligi. Liczba zdobytych punktów przez zespół prowadzony przez Kamila Rakoczego z całą pewnością wstydu nie przynosi. Trzeba to uczciwie przyznać, to rywale mocno odjechali fenomenalną formą podczas rundy wiosennej. Co może zatem niepokoić kibiców niebiesko-czerwonych? Chyba głównie niezbyt przekonujący styl gry oraz... ogromna ilość kontuzji. Dlatego w przerwie między sezonami prezentujemy sondę, w której pytamy wprost: "czy trener Kamil Rakoczy wraz z obecnym sztabem powinien prowadzić zespół w sezonie 2021/2022? Czekamy na wasze opinie.

W rozegranym w minioną sobotę meczu ostatniej w tym sezonie 38. kolejki piłkarskiej III ligi grupy III, Polonia Bytom przegrała na wyjeździe ze Stalą Brzeg 2-3 (2-0). Dla niebiesko-czerwonych gole strzelili jeszcze przed przerwą: Michał Bedronka w 28 minucie (z rzutu karnego) oraz Patryk Stefański w 33 minucie. W drugiej połowie skuteczniejsi byli jednak gospodarze, którzy strzelili aż 3 bramki, a mogli więcej, gdyż w 63 minucie rzut karny zmarnował Marcin Niemczyk, chwilę później się jednak zrehabilitował, gdyż już w 65 minucie trafił do siatki strzeżone przez Szymona Gniełkę, w 67 minucie wyrównał Dominik Bronisławski, a wynik spotkania ustalił w 78 minucie Jakub Kowalski.