W czwartek wieczorem, po wielogodzinnym posiedzeniu, rada nadzorcza Polonii Bytom przychyliła się do wniosku jednoosobowego zarządu o podwyższenie kapitału spółki. W grę wchodzi kwota nawet do 5 mln zł! Na taki ruch, zgodę musi jeszcze wyrazić zgromadzenie akcjonariuszy, które zostało zwołane na grudzień. Kto miałby zakupić akcje Klubu? Wiele wskazuje, że miasto, bo przecież nie sponsorzy ściągani przez prezesa.

7 stycznia rozpoczną się przygotowania pierwszego zespołu Polonii Bytom do rundy wiosennej - informuje oficjalny serwis internetowy Klubu. Zespół prowadzony przez Jacka Trzeciaka ma w planach rozegrać 7 gier sparingowych, w tym m.in. z ekstraklasowym GKS-em Bełchatów.

25-letni obrońca Polonii Bytom Krzysztof Michalak, który od wczoraj trenuje z pierwszym zespołem Pogoni Szczecin, wystąpił dzisiaj w sparingu Portowców przeciwko trzecioligowej Drawie Drawsko Pomorskie. Zespół prowadzony przez Artura Skowronka wygrał 2-1, natomiast Michalak rozegrał pełne 90 minut na pozycje lewego defensora.

Jak informuje dziennik "Sport", działacze Polonii Bytom rozważają opcję sprowadzenia ponownego do Bytomia 35-letniego bramkarza Marcina Suchańskiego, obecnie zawodnika drugoligowego Zagłębia Sosnowiec. Miałby on zastąpić Mateusza Mikę, który najprawdopodobniej opuści nasz klub i przeniesie się do Kolejarza Stróże. Przypomnijmy, że "Suchy" w sezonie 2007/2008 rozegrał 10 spotkań w ekstraklasie w barwach "Królowej Śląska".

Jak podaje dziennik "Sport", pierwszy zespół Polonii Bytom zaapelował o... odwołanie ostatnich treningów, który miały zakończyć cykl tzw. "roztrenowania" po rundzie jesiennej. Powodem są oczywiście problemy finansowe, zaległości Klubu wobec zawodników, którzy skarżą się że brakuje im pieniędzy na dojazdy. Treningi wg dziennika zostały odwołane, a zatem nie pozostaje nam nic innego aniżeli również zaapelować: jak się komuś nie podoba to wypierdalać i kopać się po czole w piątej lidze. To jest Polonia Bytom, a nie jakieś marne klubiki bez kibiców. W wielu klubach po takich wynikach, które zespół osiągał jesienią, na spotkania przychodziłaby już garstka osób, nie wspominając nawet o wyjazdach.