Ostatniego dnia tzw. "okienka transferowego" do Polonii Bytom dołączył 32-letni napastnik Mariusz Ujek, wcześniej związany z GKS-em Bełchatów. Zdaniem prezesa GKS-u, z Ujkiem nie przedłużono kontraktu, ponieważ klub nie chciał płacić pensji zawodnikowi na jego cypryjskie konto bankowe. Mówiło się o zarobkach rzędu 35-40 tysiącach złotych miesięcznie, w Bytomiu natomiast Ujek ma zarabiać ok. 17 tysięcy złotych, a zatem albo ktoś nie mówi nam całej prawdy, lub zawodnik mocno obniżył swoje wymagania. Poniżej fragment wywiadu udzielonego "Przeglądowi Sportowemu".

"Zrezygnowano ze mnie na dziewięć dni przed ligą, a wszelkie warunki umowy były już dogadane. Druga strona zachowała się bardzo niepoważnie. Szkoda, że niektórzy uprawiają PR w mediach kosztem czyjegoś nazwiska. Nie będę mówił w szczegółach jak to wszystko wyglądało. Po prostu ktoś jest tutaj perfidnym kłamcą" - mówi Mariusz Ujek.


<sup>Więcej w "Przeglądzie Sportowym"



W sparingu z Koroną Kielce, mimo zaległości treningowych Mariusz Ujek rozegrał bardzo dobre spotkanie</sup>




foto: poloniabytom.com.pl
źródło: sports.pl