Emocje związane w wyborami samorządowymi już powoli opadają, należy jak najszybciej wrócić do "szarej rzeczywistości", w której to Polonia Bytom boryka się z problemem stadionu, a także drobnymi kłopotami finansowymi. Bardzo możliwe, że zastrzykiem gotówki dla bytomskiego klubu będzie wejście na giełdę "New Connect"! Działacze zamierzają zatem pójść śladem Ruchu Chorzów, który tym sposobem stale powiększa swój kapitał.

"Jesteśmy w tej chwili na etapie przygotowywania naszej sportowej spółki akcyjnej na giełdę NewConnect. Powinno się to stać najdalej w lutym. Uważam, że jest w niej miejsce na miasto, może nawet jako udziałowca większościowego. Nie kryłem tego punktu mojego programu w kampanii wyborczej. Jeżeli dziś to ja miałbym być przeszkodą w podjęciu takiego wyzwania przez władze miasta, w każdej chwili jestem gotów odejść. Nie chciałbym jednak, aby - w razie nabycia przez miasto udziałów - Polonia traktowana była jak każda inna miejska spółka, czyli miejsce do obsadzenia swoimi ludźmi, kolegami. Zostawiłem dla niej osiem lat życia i uważam, że zasługuje na fachowców, a nie na traktowanie jako ewentualny polityczny łup" - mówi w wywiadzie dla dziennika "Sport", prezes Polonii, Damian Bartyla.




źródło: sports.pl