/p>

Sparing z Cottbus na "zero z tyłu" cieszy trenera
Wpisany przez cloner   
wtorek, 11 stycznia 2011 13:20

Wraz z rozpoczęciem przygotowań do rundy wiosennej, z pierwszą drużyną Polonii Bytom trenuje kilku testowanych zawodników. Część z nich miała okazję zagrać w sobotnim sparingu z Energie Cottbus, część otrzyma swoją szansę dopiero w sobotę w meczu z Odrą Opole. Na ocenę ich umiejętności oraz ewentualnej przydatności do zespołu jeszcze przyjdzie czas, ale z pewnymi spostrzeżeniami nt. gry podzielił się z nami trener bytomian, Robert Góralczyk.



O sparingu z Energie: "Na pewno, to >>zero z tyłu<< cieszy, do tego będziemy zmierzać, żeby w każdym meczu Polonii było to >>zero z tyłu<<. Myślę, że było kilka ciekawych, pozytywnych aspektów tego sparingu, choć z drugiej strony trudno było oczekiwać nie wiadomo jakiej gry, gdyż raptem odbyliśmy 3 dni treningów, a rywale są w całkiem innym cyklu treningowym. W Niemczech jest dużo mniejsza przerwa pomiędzy jedną a drugą rundą, dlatego zawodnicy trenowali na zupełnie innych obciążeniach."

O testowanych piłkarzach: "Nie chciałbym wyciągać żadnych daleko idących wniosków i wystawiać cenzurek. Chcę, żeby piłkarze się o tym najpierw ode mnie dowiadywali, a nie z mediów. Sparing z Energie był to jeden z kolejnych elementów, w trakcie których obserwujemy testowanych zawodników i na pewno w stosunku do żadnego z nich nie był to taki mecz, który mógłby potwierdzić przydatność ich do gry, ale też nikomu nie przekreślił szans na grę w Polonii."

O trenującej z zespołem trójce chłopaków z ME: "Jest to szansa dla nich, żeby zafunkcjonowali na dłużej. Teraz nie dostali szansy gry w sparingu, ale nie chciałem ich od razu rzucać na tak głęboką wodę. Bo powiedzmy sobie szczerze, Energie to rywal bardzo wymagający. Na pewno otrzymają szansę zagrania w jednym z dwóch meczów testowych w Opolu w najbliższą sobotę. Co do zgrupowania, to niekoniecznie cała trójka, ale mam nadzieję, że chociażby dwóch z nich będzie miało okazję z nami być na obozie w Bielsku. Ten okres pozwoli nam określić czy są Ci chłopcy gotowi do rywalizacji o miejsce w pierwszym zespole, czy trzeba będzie szukać jakiegoś innego rozwiązania. Chciałbym, żeby to była szansa nie tylko dla tej trójki, ale także dla innych chłopaków trenujących w ME. Na pewno ich cele, marzenia sięgają gdzieś wyżej."





Przypomnijmy, że z zespołem trenuje obecnie aż 6 przymierzanych do pierwszego zespołu zawodników: Marcin Kowalski, Marcin Dziewulski z Ruchu Radzionków i Martin Vyskočil z Žiliny, a także Karol Tomczyk, Kamil Zalewski oraz Mateusz Zaczyński z Młodej Ekstraklasy.





foto: H@rrY
źródło: własne