/p>

Anonimowi piłkarze krytykują klub
Wpisany przez cloner   
niedziela, 13 marca 2011 23:45

Bardzo łatwo wypowiada się, będąc anonimem. Nie podpisując słów, możesz praktycznie powiedzieć wszystko, co tylko Ci "przyjdzie do głowy". Nikt Cię wtedy nie skomentuje, nikt Cię nie skrytykuje, nikt w żaden sposób nie będzie mógł odpowiedzieć na Twoje słowa. Niestety anonimowo wypowiadają się na łamach mediów piłkarze Polonii Bytom, którzy krytykują klub, właściwie za wszystko, za zły stan finansów, za ciągłe kłamstwa działaczy, a nawet za zbyt późne treningi na bocznym boisku: "kiedy o godzinie 16 robi się już ciemno, nasze treningi mijają się z celem" - mówi anonimowo jeden z zawodników. Sami nawet nie wiemy jak skomentować te słowa, przykro się robi, gdy zawodnicy nie mają na tyle odwagi, by podpisać się swoim nazwiskiem pod wypowiedziami. Poniżej wklejamy to, co "odważnie" niektórzy wypowiedzieli.

Piłkarz nr 1: "Warunki treningów w Polonii nie przystają do jakichkolwiek standardów. Jesienią, kiedy o godzinie 16 robi się już ciemno, nasze treningi mijają się z celem. Równie dobrze moglibyśmy być w tym czasie w domach. Na bocznym boisku oświetlenie ledwo działa, nadlatującą piłkę widzimy w ostatniej chwili. Trafienie w nią to loteria. Przyjrzyjcie się, jak w meczach ligowych wykańczamy akcje po dośrodkowaniach. To musi być element wyćwiczony, wielokrotnie powtarzany. Proszę zatem, nie drwijcie, jeżeli któryś z nas nie trafi w piłkę z woleja w prostej sytuacji."

Piłkarz nr 2: "Nie chcemy już być pośmiewiskiem całej Polski. W zeszłej rundzie przed wyjazdowym meczem zatrzymaliśmy się w motelu, w którym do siódmej rano na dole trwało wesele. Jak w takich warunkach mamy przygotować się do meczu?"

Piłkarz nr 1: "Po dwóch miesiącach w Polonii zorientowałem się, że dokładam do interesu, dofinansowuję klub. To się nazywa filantropia."

Piłkarz nr 2: "Gra w tym klubie jest szkołą przetrwania."

Piłkarz nr 1: "Działacze są dziecinni i śmieszni w tych swoich wymówkach. Mówią nam: „Wpłynęły pieniądze od sponsora i właśnie je liczymy. Pojutrze dostaniecie". Z tego pojutrza robi się półtora miesiąca i słyszymy cztery kolejne krętactwa. To się nawarstwia i powstaje spirala kłamstwa. Masz wrażenie, że działacze są świeżo po lekturze podręcznika „Jak skutecznie kłamać" i właśnie sprawdzają, czego się nauczyli."

Piłkarz nr 1: "Kiedy limit kłamstw się wyczerpuje, to szefowie przestają odbierać telefon. Premie meczowe wystarczały na paliwo, w tę i z powrotem. Jeden z chłopaków zapytał dyrektora klubu, czy dostaniemy zaległe pieniądze, czy musimy zacząć oszczędzać. Pan Zając dumał przez chwilę: „Oszczędzać trzeba zawsze... Ale powinno się też wydawać..."

Piłkarz nr 2: "Najlepszym przykładem złego stanu naszego kraju jest służba zdrowia, budowa autostrad i Polonia."



Gorąco zachęcamy zawodników do wypowiadania się pod własnym nazwiskiem. Oczywiście będzie ku temu okazja już niedługo. Redaktorzy serwisu Olimpijska2.pl bywają na treningach drużyny, wtedy będzie możliwość udzielenia wypowiedzi.




źródło: sports.pl