Zwycięstwo nad Ruchem Chorzów, dwóch napastników Polonii Bytom najprawdopodobniej okupiło kontuzjami. Przemysław Trytko musiał opuścić plac gry w przerwie spotkania, z opatrunkiem na kolanie, natomiast Grzegorz Podstawek został trafiony w twarz i lekarze podejrzewają uszkodzenia kości jarzmowej. W obydwu przypadkach potrzebne są dodatkowe badania, aby stwierdzić czy jest możliwa ich gra w sobotnim spotkaniu z Polonią Warszawa.

"We wtorek Przemek ma mieć rezonans magnetyczny. On pokaże, jak długa czeka go przerwa, ale sprawa jest poważna" - skomentował krótko sytuację Przemysława Trytki, trener bytomian Robert Góralczyk.




"Po brutalnym wejściu Żelijko Djokicia, który uderzył mnie łokciem, mam podejrzenie uszkodzenia kości jarzmowej. W trakcie meczu, w przypływie adrenaliny, nic nie czułem. Dopiero po spotkaniu, pod prysznicem, strasznie spuchła mi twarz. W niedzielę byłem na zdjęciu rentgenowskim, ale ciężko było coś stwierdzić, bo zrobił się duży wylew. Trzeba je będzie powtórzyć i na razie nie wiem, czy będę mógł zagrać w następnej kolejce" - powiedział dla "Gazety Wyborczej" Grzegorz Podstawek.



foto: H@rrY
źródło: własne/gazeta.pl