W najnowszym wydaniu "Gazety Wyborczej", można przeczytać obszerny wywiad z obecnym prezydentem miasta Bytom, panem Piotrem Kojem, który niestety znów niezbyt przychylnie wypowiada się o najlepszym produkcie swego miasta, czyli o Polonii Bytom. A bardzo ostre słowa jakimi niewątpliwie są "przyczyną problemów jest amatorszczyzna, z którą mamy do czynienia w klubie", z całą pewnością nie pomogą "Królowej Śląska" w dalszym funkcjonowaniu. My możemy zadać tylko jedno pytanie: panie prezydencie, czy amatorszczyzną nie są kolejne zawalone kamienice w centrum naszego miasta?

"Gdybyśmy mieli do dyspozycji wszystkie dokumenty finansowe, czas na ich analizę, to wtedy mógłbym odpowiedzieć. Obecnie otrzymujemy tylko część dokumentów. Wiele informacji czerpię po prostu z artykułów w prasie. Przyczyną problemów jest amatorszczyzna, z którą mamy do czynienia w klubie. Wielu oczekuje od miasta udzielenia pomocy, kompletnie nie interesując się, jak w tym wszystkim odnajduje się podmiot, który powinien być najbardziej zainteresowany. Tak być nie powinno. Trzeba zrobić wszystko, aby Polonia dalej funkcjonowała, ale to w końcu musi być podmiot dobrze zarządzany" - powiedział w rozmowie z "GW", prezydent miasta, pan Piotr Koj.


Cały wywiad w "Gazecie Wyborczej"




^{Dla nas Bytom to nie tylko pięć liter}




foto: H@rrY
źródło: katowice.gazeta.pl