Już w najbliższą sobotę odbędzie się mecz pomiędzy Polonią Bytom i Ruchem Chorzów, zapowiadany jako Najstarsze Derby Śląska - drużyn występujących obecnie w ekstraklasie. Dziś, kilka minut po godzinie 13. odbyła się z tej okazji przedmeczowa konferencja prasowa w Biurze Promocji Bytomia.

Konferencję poprowadził dyrektor d/s marketingu w Polonii Bytom, Marek Pieniążek. Uczestniczyli w niej ze strony Ruchu Chorzów pomocnik - Ariel Jakubowski, trener - Bogusław Pietrzak i członek zarządu - Mirosław Mosór. Ze strony Polonii Bytom: kapitan zespołu - Jacek Trzeciak, trener - Marek Motyka i członek zarządu - Cezariusz Zając, oficjalnym gościem była Pani wice-prezydent miasta Bytom - Halina Bieda.

Zaproszone osoby z obydwu klubów odpowiadały na pytania dziennikarzy, m.in. o pomysł stworzenia "Najstarszych Derbów Śląska", o przygotowania do sobotniego meczu, o atmosferę w obydwu drużynach, a także o opcję przeniesienia w przyszłości NDŚ do Chorzowa na Stadion Śląski. Ten ostatni pomysł został od razu zanegowany przez Cezariusza Zająca i Halinę Biedę, którzy uznali, że Polonia ma swój stadion i to na nim będą rozgrywane rozgrywki ekstraklasy. Pani wice-prezydent przypomniała również o planach modernizacji obiektu, która powinna rozpocząć się w 2010 roku, w tym roku opracowane zostaną jedynie jej projekty. Poinformowano również, że kibice Ruchu Chorzów dostali 1000 biletów, sektory gospodarzy są dopuszczone na 6000 osób, więc wnioskujemy, że oficjalnie na meczu zasiądzie 7000 kibiców. Oficjalnie, bo nieoficjalnie mówi się o wyższej liczbie wejściówek dla kibiców niebieskich - ok. 1500-2000. A i ze strony niebiesko-czerwonych powinniśmy przecież liczyć na trochę wyższą frekwencję. Zawodnicy obydwu drużyn zgodnie przyznali, że nie rozpoczęli rundy wiosennej najlepiej, że najbliższy mecz będzie dla nich bardzo ważny nie tylko ze względu na układ tabeli (Polonia i Ruch mają tyle samo punktów), ale także na sam fakt, iż są to derby. Także trenerzy powiedzieli kilka ciekawych słów, m.in. o absencjach swoich podstawowych graczy, czyli o kontuzji Marcina Zająca w obozie Ruchu i braku pozwolenia na pracę dla Valerego Sokolenki. Trener Pietrzak zapowiedział, że Zając będzie gotów do gry w sobotę, natomiast trener Motyka dość umiejętnie wybrnął przy pytaniu o nieobecność w składzie obrońcy z Ukrainy. Dyplomatycznie stwierdził, że na treningach ma do dyspozycji 25 graczy i to z nich wybiera najlepszą 18, która jest tzw. kadrą meczową. Szkoleniowiec bytomian przyznał również, że wybór składu na poprzedni mecz, ze Śląskiem Wrocław był zupełnie nietrafiony, ale chciał dać szansę zarówno Michałowi Zielińskiemu i Marcinowi Radzewiczowi - którzy dobrze zaprezentowali się w meczu z Wisłą Kraków - oraz Jerzemu Brzęczkowi, który swoim doświadczeniem dużo powinien wnieść do gry zespołu, tak się jednak nie stało i wnioski powinniśmy zobaczyć już w meczu derbowym.

Przypominamy, że mecz pomiędzy Polonią Bytom i Ruchem Chorzów już w najbliższą sobotę o godzinie 19.15! Wszystkich gorąco na to spotkanie zapraszamy!