/p>

Przed meczem z Górnikiem, co słychać u rywali?
Wpisany przez cloner   
wtorek, 14 kwietnia 2009 18:52
Już w najbliższą sobotę, o godzinie 17.00, na boisko w Zabrzu przy Roosevelta 81, wybiegną jedenastki Górnika i Polonii Bytom. Mecz bardzo ważny, zarówno z punktu sportowego, jak i kibicowskiego. Sprawdzamy zatem, co słychać w obozie rywali przed kolejnym meczem o tzw. 6 punktów.

W sobotnim spotkaniu na pewno nie wystąpi podstawowy do tej pory golkiper zabrzan, Sebastian Nowak, który narzeka na uraz biodra. Już w ostatnim meczu Górnika ze Śląskiem zastępował go Michal Vaclavik. Niepewny występu jest także jeden z twórców ofensywnej siły zabrzan, pomocnik Damian Gorawski, który jutro ma przejść specjalistyczne badania, które wykażą, czy kontuzja stawu skokowego jest na tyle poważna, a żeby uniemożliwić mu grę w derbowym pojedynku.

"Mam nadzieję, że po tych badaniach będę wiedział na czym stoję i czy będzie szansa na grę przeciwko Polonii. Kostka ciągle mnie boli, ale wierzę, że mój pech wkrótce się skończy. Jesteśmy w trudnej sytuacji i bardzo mi zależy na tym, by pomóc chłopakom. Jesteśmy jedną drużyną i w chwilach próby nie zawiedziemy kibiców. Zrobimy wszystko, by uratować ekstraklasę dla Zabrza. To mogę obiecać naszym wspaniałym kibicom" - mówi Gorawski.

W Zabrzu, wśród piłkarzy spora mobilizacja, wszak Górnik nadal okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Choć - szczerze mówiąc - momentami grają naprawdę ładny dla oka futbol.

"Gramy przed własną publicznością, której chcemy oddać całe serce. Będzie straszna walka i na pewno nogi nie odstawimy. Zresztą jesteśmy cały czas mobilizowani przez sztab trenerski i jestem przekonany o tym, że od Polonii Bytom zaczną się nasze zwycięstwa. Zdobycze punktowe przyjdą na pewno, nasza gra jest zdecydowanie lepsza od miejsca zajmowanego w tabeli. Górnik nie zasługuje na spadek i udowodnimy to na boisku" - mówi napastnik Górnika, Robert Szczot.



źródło: własne/gornikzabrze.pl