Jeśli jeszcze w środę w meczu pucharowym z Sandecją gra Polonii Bytom nie wyglądała najgorzej, tak dzisiaj wszyscy kibice, którzy wybrali się na Olimp przecierali oczy ze zdumienia. Zero pomysłu na grę, proste błędy w przyjęciu, nieumiejętność podania do partnera z drużyny, bo podawanie do rywali akurat wychodziło dzisiaj znakomicie, można by tak wymieniać i wymieniać. Nie ma też sensu wymieniać z nazwiska tych, którzy dzisiaj zawiedli, jedynym zawodnikiem który prezentował poziom co najmniej drugoligowy był Kamil Zalewski. W Polkowicach oczekujemy, my-kibice, rehabilitacji! Przypominamy słowa Dariusza Fornalaka sprzed dwóch lat "Polonia Bytom to nie jest klub anonimowy, niewiele znaczący, owszem, borykający się w tej chwili z olbrzymimi kłopotami, ale nie 'bylejaki'"...

Bramki: Łukasz Szczepaniak w 8 minucie oraz Daniel Ciechański w 56 minucie


Polonia Bytom: 33. Mateusz Mika - 2. Marcin Kowalski, 19. Jacek Broniewicz, 25. Kamil Banaś, 7. Robert Trznadel - 17. Mariusz Sacha (66' 13. Wojciech Mróz), 5. Bartłomiej Setlak, 27. Bartosz Nowak (86' 22. Kamil Walesa), 10. Damian Michalik (57' 21. Kamil Zalewski), 71. Kamil Białkowski (71' 15. Dawid Krzemień) - 23. Dawid Jarka

Chrobry Głogów: 12. Sławomir Janicki - 18. Michał Ilków-Gołąb, 3. Michał Michalec, 22. Adam Samiec, 20. Michał Szałek - 2. Łukasz Szczepaniak (77' 21. Krzysztof Ziemniak), 6. Mateusz Janeczko (84' 15. Łukasz Kuczer), 7. Mateusz Hałambiec, 23. Bartosz Machaj (56' 9. Daniel Ciechański), 26. Waldemar Gancarczyk - 17. Damian Sędziak (81' 8. Tomasz Kowalczuk)





żółta kartka: Kuczer

sędziował: Konrad Gąsiorowski z Białej Podlaskiej

widzów: 1000 (w tym ok. 100 gości)






foto: siwaaniolek
źródło: własne