Jak grom z jasnego nieba spadła na nas wszystkich w poniedziałek informacja, że dotychczasowy kapitan pierwszego zespołu Polonii Bytom, 34-letni obrońca Jacek Broniewicz nie pojechał z resztą drużyny na obóz do Gutowa Małego. Dziennik "Sport" poprosił o komentarz zarówno trenera Ireneusza Kościelniaka, jak i samego zainteresowanego...




"Jacek - nie ujmując jego dotychczasowym osiągnięciom - w przerwie urlopowej nie zrobił nic, co pozwoliłoby na poprawę jego obecnego stanu fizycznego. Jego waga jest zbyt wysoka. Zdaję sobie sprawę, że wcześniej borykał się z urazem, który ograniczał jego aktywność treningową. Tym niemniej jego stan fizyczny jeszcze bardziej zwiększa ryzyko pojawienia się kolejnych kontuzji" - wytłumaczył dla "Sportu", nowy trener Polonii, Ireneusz Kościelniak.


"Jeszcze w sobotę zagrałem sparing w barwach Polonii, a wieczorem dostałem telefoniczną informację o tym, że w poniedziałek nie pojadę na zgrupowanie do Gutowa Małego. Zgodzę się, że na początku okresu przygotowawczego poziom tkanki tłuszczowej był u mnie wysoki. Proszę jednak pamiętać, że od połowy listopada praktycznie w ogóle nie trenowałem. Z powodu zadawnionego urazu przywodziciela musiałem przedwcześnie skończyć mecz ze Stalą Mielec, później zaś jakakolwiek próba wejścia w trening okazywała się niemożliwa z powodu bólu" - powiedział kapitan bytomian, Jacek Broniewicz.

więcej tutaj: wypowiedź Ireneusz Kościelniaka, wypowiedź Jacka Broniewicza


źródło: własne/katowickisport.pl