W meczu 32. kolejki piłkarskiej II ligi, Polonia Bytom przegrała na własnym boisku z Rakowem Częstochowa aż 1-4 (1-2). Honorową bramkę dla bytomian strzelił w 22 minucie Michał Chrabąszcz, który głową skierował futbolówkę do siatki. Dla gości gole strzelali: Piotr Malinowski w 10 minucie, Przemysław Mizgała w 17 minucie, Peter Mazan w 68 minucie oraz Jakub Łabojko w 83 spotkania. Spotkania, na które udając się można było poczuć się jak 10 lat temu podczas meczów ekstraklasy, pod budynkiem klubowym czekała prowokacyjnie armatka wodna, na stadionie ogromne ilości ochrony, wszystko to spowodowane koniecznością zorganizowania przez klub imprezy masowej zakwalifikowanej jako podwyższonego ryzyka, co oczywiście w związku z zamknięciem przez Wojewodę Śląskiego, pana Jarosława Wieczorka, sektora gości, było - po prostu - głupią decyzją, działającą na szkodę klubowi. Nie pierwszy raz już, policja i wojewodowie (poprzedni również) czynią na złość śląskim klubom. Piłka nożna bez policji!!!
Polonia Bytom: Marcin Michalak - Daniel Barbus, Michał Szal, Peter Jánošík, Jakub Żmuda - Sławomir Musiolik (78' Adam Varadi), Marcin Lachowski, Jakub Kuzdra, Michał Chrabąszcz, Kamil Włodyka (82' Dawid Skrzypiński) - Krzysztof Zaremba
Raków Częstochowa: Mateusz Lis - Lukáš Ďuriška, Tomáš Petrášek, Łukasz Góra - Przemysław Oziębała, Jakub Łabojko, Rafał Figiel, Peter Mazan (86' Adam Mesjasz), Przemysław Mizgała (71' Tomasz Wróbel), Piotr Malinowski (90' Łukasz Siedlik) - Tomasz Płonka (89, 6. Filip Kowalczyk)
żółte kartki: Zaremba, Lachowski sędziował: Marcin Kochanek z Opola widzów: 427
źródło: własne |