/p>

Niezły start Polonii w rozgrywkach, 3 miejsce po 4 kolejkach!
Wpisany przez cloner   
poniedziałek, 24 sierpnia 2009 20:22
Zespół Polonii Bytom w sezonie 2009/2010 to w przeważającej większości autorski pomysł trenera Jurija Szatałowa, który objął stery nad zespołem, w połowie rundy wiosennej poprzednich rozgrywek. W przerwie między sezonami, sztab szkoleniowy pozbył się wielu zawodników (głównie rezerwowych), ale także wielu nowych graczy podpisało kontrakty z niebiesko-czerwonymi. Ich postawa w obecnych rozgrywkach, to jednak spore zaskoczenie, gdyż jak co roku, byliśmy skazywani na porażki z "teoretycznie lepszymi zespołami".

Pierwsze mecze w lidze pokazały, że zespół jest do rozgrywek nieźle przygotowany. Z meczu na mecz, gra wygląda coraz lepiej, piłkarze się powoli zgrywają, wszak podstawowa jedenastka dość znacząco się zmieniła od tej, którą mieliśmy okazję podziwiać w zeszłym sezonie.

Dobre wyniki notują także inne śląskie zespoły, po 4 kolejkach jesteśmy ex aequo z Ruchem Chorzów na 3 miejscu, Odra Wodzisław Śląski zajmuje 8 miejsce, natomiast Piast Gliwice jest 10. W miniony weekend, wszystkie śląskie drużyny wygrały swoje mecze, bytomianie z Koroną Kielce, Ruch z Zagłębiem Lubin, Odra niespodziewanie pokonała Legię, natomiast Piast przywiózł 3 punkty z Bełchatowa. Dobrą postawę śląskich ekip docenił również wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a zarazem prezes Śląskiego ZPN, Rudolf Bugdoł.

"Gra i wyniki naszych zespołów to efekt solidnej, rzetelnej pracy. Bo przecież to nie są kluby będące potentatami finansowymi. Ściągają piłkarzy młodych lub mniej znanych i budują drużyny stwarzające nadzieję na włączenie się w przyszłości do walki o puchary czy tytuły. Na razie cieszmy się z tego, co mamy, choć oczywiście to dopiero początek sezonu i sytuacja na pewno będzie w tabeli ligowej dynamiczna. Śląskie zespoły wygrywają i to nie tylko na swoich stadionach, zadając kłam przedsezonowym opiniom niektórych ekspertów" - mówi Rudolf Bugdoł.


Szymon Sawala, podczas przedsezonowej prezentacji drużyny


"Przed sezonem nikt nas nie doceniał, a teraz, po czterech spotkaniach mamy już dziewięć punktów i jesteśmy w górnej części tabeli. Za wcześnie to się jednak nie ma co cieszyć, bo jest jeszcze sporo meczów do rozegrania i w każdym trzeba dać z siebie wszystko" - przestrzega przed wczesnym hurra-optymizmem, podstawowy pomocnik Polonii, Szymon Sawala.


Do końca sezonu jednak bardzo daleko i układ w tabeli na pewno jeszcze niejednokrotnie będzie się zmieniał. Oby ... tylko na lepsze!



foto: wikimedia.org
źródło: własne/onet.pl/poloniabytom.com.pl