Sezon 2016/2017, mimo że rozpoczął się dla Polonii Bytom całkiem przyzwoicie, zakończył się niestety tragicznie. W pierwszych czterech ligowych kolejkach zespół zdobył aż 10 punktów, na kolejne 10 punktów kibice musieli czekać... aż do marca, czyli aż 17 ligowych kolejek. Nic dziwnego, że zamiast grać najwyższe cele, drużyna nagle stała się głównym kandydatem do spadku. A jeśli dodamy do tego karne -8 punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych to wynik końcowy znany powinien być już wszystkim. W 34 ligowych meczach zespół zdobył strzelił zaledwie 25 goli, tracąc ich aż 54, był to najgorszy bilans spośród wszystkich zespołów, nie można się więc dziwić, że zajęliśmy ostatnie miejsce, z zaledwie 22 punktami na koncie (na boisku wywalczone 30 pkt).

Po rundzie jesiennej dokonałem tutaj podsumowania bardziej szczegółowego, z opisami poszczególnych pozycji, wymieniłem plusy i minusy konkretnych zawodników. Po zakończonym sezonie 2016/2017 taka analiza nie ma większego sensu, gdyż ogromna część zawodników zawiodła na całej linii. Przy praktycznie każdym nazwisku należałoby postawić ogromny minus i dać dopisek: "nadaje się maksymalnie do IV ligi", ale boje się, że wtedy cała ta grupka mogłaby zostać w Polonii na następny sezon, gdyż to własnie na boiskach IV ligi najprawdopodobniej zobaczymy "Królową Śląska" jesienią sezonu 2017/2018. 

Najlepszym strzelcem drużyny okazał się Arkadiusz Kowalczyk z 5 golami na koncie, a co warto nadmienić, zawodnik ten występował jedynie jesienią. Za rundę wiosenną pochwalić można tylko trójkę zawodników, i co ciekawe cała trójka występuje w pomocy, są to Piotr Ceglarz, Michał Chrabąszcz oraz Kamil Włodyka. Ta trójka zdecydowanie wybijała się ponad przeciętność i nie powinna mieć problemów ze znalezieniem sobie nowych pracodawców. Większych pretensji nie można też mieć do bramkarza Matko Perdijicia, który kilka wiosennych kolejek musiał opuścić z powodu kontuzji. Do tej grupy można dodać jeszcze Marka Szyndrowskiego, który zagrał wiosną tylko 9 meczów, ale w nich prezentował przyzwoity poziom. 

Największymi pomyłkami transferowymi okazali się.. obcokrajowcy, Słowak Peter Bašista nie na darmo jesienią grał zaledwie w rodzimej IV lidze oraz Czech Adam Varadi, który ostatniego gola strzelił w kwietniu... 2016 roku. Minus należy postawić również przy Krzysztofie Zarembie. Owszem, zawodnik ma żelazne wręcz płuca, rozegrał prawie maksymalną ilość minut na pełnych obrotach, miał siły na bieganie nawet w doliczonym czasie gry, ale gola nie strzelił ani jednego, a w tym celu został sprowadzony w przerwie zimowej. 

W której lidze Polonia Bytom będzie występować w najbliższym sezonie? W jakim składzie personalnym? Kto będzie trenerem pierwszego zespołu? I wreszcie czy nadal klubem będą rządzić te same osoby, tego niestety nie wiemy. Rozgrywki III ligi rozpoczęły się w sezonie 2016/2017 w ostatni weekend lipca, rozgrywki IV ligi dwa tygodnie później, natomiast B Klasy dopiero w ostatni weekend sierpnia. Czasu zatem jest naprawdę sporo. Najprawdopodobniej sprawy te rozstrzygną się w ostatnich dniach czerwca. POLONIA NIGDY NIE ZGINIE!!!