/p>

Co dalej z Polonią? - czyli pytania do kandydatów na prezydenta Bytomia
Wpisany przez cloner   
wtorek, 16 października 2018 08:30

W zeszłym tygodniu kandydaci na urząd prezydenta miasta Bytom otrzymali od naszej redakcji dwa krótkie pytania, dotyczące przyszłości Polonii Bytom oraz stadionu miejskiego przy ul. Olimpijskiej, na które otrzymali kilka dni na udzielenie odpowiedzi. Jako pierwszy odpowiedzi udzielił pan Jan Kazimierz Czubak, jako ostatni pan Marek Michałowski, który uczynił to wczoraj na własnym profilu na FB. Jako jedyni odpowiedzi nie udzielili pan Andrzej Panek oraz Andrzej Wężyk. Wybory już w najbliższą niedzielę, tj. 21 października, wybierzmy mądrze dla naszej Polonii!



Pytania redakcji:
- BS Polonia Bytom jest klubem w 100% miejskim, jaki ma Pan pomysł na dalsze funkcjonowanie klubu po wygranych wyborach?
- Od pewnego czasu przy ul. Olimpijskiej trwają prace związane z przygotowaniem stadionu do jego przebudowy, wygrywa Pan wybory, co dalej z miejskim stadionem i planami jego modernizacji?


Odpowiedzi kandydatów (chronologicznie):


1) Jan Kazimierz Czubak
:

 

  • Jestem przeciwnikiem finansowania wprost sportu wyczynowego z kasy miejskiej.

  • Jeśli obejmę urząd prezydenta miasta to w pierwszych miesiącach urzędowania doprowadzę do opublikowania Białej Księgi zawierającej wszystkie dane na temat finansowania sportu wyczynowego w Bytomiu przez miasto i jego instytucje.

  • Natomiast decyzję o zakresie inwestycji na Stadionie Miejskich im. Edwarda Szymkowiaka podejmę po uporządkowaniu budżetu miasta i przywróceniu prawidłowych zasad jego planowania.



2) Mariusz Wołosz:

  • Od dawna twierdzę, że klub jest okradany. Zamierzam zrobić z tym porządek. W moim programie deklaruję równe warunki dla wszystkich i w myśl tego wyznacznikiem poziomu finansowania Polonii będzie liczba szkolonych dzieci. Docelowo, pozwoli to na prawdziwą odbudowę klubu od strony sportowej.

  • To co obecnie dzieje się na stadionie, to w mojej ocenie nie prace przygotowawcze, ale prace pozorowane, prowadzone na potrzeby kampanii wyborczej; jak to już z resztą miało miejsce 4 lata temu – w 2014 r. Zapisy umowy między miastem a wykonawcą, jednoznacznie wskazują, że proces rozbiórkowy może się rozpocząć po zakończeniu pierwszego etapu, czyli przedłożeniu i przyjęciu stosownej dokumentacji. Jeżeli cały ten proces został przeprowadzony zgodnie z prawem, będę realizował zawartą umowę. A jeśli nie, pociągnę do odpowiedzialności osoby decyzyjne w tej kwestii.



3) Mariusz Janas:

  • Bytomski Sport, spółka zarządzająca Polonią Bytom i posiadająca licencje na grę Klubu w IV lidze, jest jednostką niewydolną i powinna zostać całkowicie zreformowana. Negatywnie oceniam całokształt działań prezydenta Bartyli oraz jego otoczenia, także w przypadku Polonii Bytom, która nigdy nie grała tak nisko jak dzisiaj. Moim zamierzeniem jest powrót Polonii do historycznej nazwy KS Polonia Bytom. Do tego jednak czasu konieczną będzie całkowita przebudowa klubu i pozbycie się z niego wszystkich, którzy przyczynili się do jego degradacji. Nie widzę miejsca dla dotychczasowych władz, prezesów, dyrektorów czy kierowników. Bytomskim Sportem muszą zacząć kierować profesjonaliści, których celem będzie dobro klubu, a nie dobro własnych kieszeni. To pierwszy i konieczny warunek do tego, abyśmy, korzystając z wsparcia rządowego, rozpoczęli poszukiwania strategicznego sponsora, który weźmie na siebie znaczny ciężar utrzymania Polonii.
  • W mojej opinii nie trwają żadne prace związane z przygotowaniem stadionu do jego przebudowy. Każdy kto tak postrzega to, co widzimy na Olimpijskiej, grzeszy naiwnością. Damian Bartyla, tak 4 lata temu, jak i dzisiaj podejmuje działania stricte propagandowe, i aż dziw, że ktokolwiek daje się jeszcze na to nabierać. Prawo i Sprawiedliwość od dawna podnosi konieczność modernizacji stadionu Polonii. Gdybyśmy 4 lata temu wygrali wybory, dzisiaj stałby już nowy budynek klubowy i przynajmniej połowa nowych trybun. Wychodzimy bowiem z założenia, iż miasto powinno zapewniać mieszkańcom możliwość uczestnictwa w takich formach rozrywki, jakie preferują. Jedni chcą pójść do muzeum, drudzy do opery, trzeci na piknik militarny, a inni na stadion. Dzisiaj, w Bytomiu, jedynie Prawo i Sprawiedliwość, poważnie myśli o modernizacji stadionu. Nie będziemy fantazjować o mitycznej hali sportowej, ale zwyczajnie zbudujemy normalny, rodzinny stadion miejski.



4) Damian Bartyla:

  • Jako były zawodnik i prezes Polonii Bytom, a także osoba związania z klubem od dziecka, chciałbym, żeby Polonia wróciła na należne jej miejsce, czyli do ekstraklasy. Będę robił wszystko, żeby tak się stało. W tym celu podejmujemy działania służące rozwojowi bazy sportowej, czego przykładem są inwestycje w boisko przy ul. Piłkarskiej oraz w budowane w tej chwili cztery boiska treningowe na granicy Łagiewnik i Szombierek. Stworzyliśmy Szkołę Mistrzostwa Sportowego, by utworzyć solidne fundamenty do rozwoju klubu. Polonia musi być nadal jedną z wizytówek naszego miasta i chlubą Bytomia. Zrobię wszystko, by Polonia wróciła na salony w jak najkrótszym okresie.
  • Umowa została podpisana w kwietniu. Stadion ma być wykonany w okresie 26 miesięcy od podpisania umowy. Już rozpoczęły się prace rozbiórkowe. Są pewne wyzwania – jak w wielu innych inwestycjach, ponieważ wykonawcy brakuje ludzi do pracy. To jednak nie stanowi zagrożenia dla inwestycji. Chcę aby jak najszybciej się ona zakończyła, by Polonia mogła wrócić na Olimpijską. Dlatego w celu przyspieszenia prac budowlanych klub w tej chwili gra na Szombierkach. Jako miasto zrobiliśmy wszystko by umowa została wykonana, teraz wykazać musi się wykonawca.



5) Marek Michałowski:

  • Kibicuję Polonii od zawsze. Oczekuję awansów. Prezydent miasta musi natomiast troszczyć się o sport w całym mieście. Derby Polonia – Szombierki w ekstraklasie. To byłoby piękne. Nie przekonuje mnie obecny stan prawno – organizacyjny Polonii. Mariaż z BS to chyba jedyny taki przypadek w Polsce a może i w Europie. Przy okazji wymanewrowano wszystkich wierzycieli. To nieetyczne. Jeśli już takim kosztem drużyna miała grać w IV lidze, to można było poszukać innego rozwiązania. W trakcie sezonu nie można mieszać, żeby nie zaszkodzić. Ale można rozważać różne warianty, by forma organizacyjna była transparentna a klub żeby na tym nie stracił. Trzeba szukać sponsorów. Może w nowej rzeczywistości zechcą wspierać klub. Klub, a nie spółkę z o.o. I na koniec. Mam wrażenie, że młodzi chłopcy z Bytomia, za mniejsze pieniądze, mogliby zrobić dla Polonii więcej niż zabiegający o kolejne kontrakty, wyeksploatowani zawodnicy po przejściach.
  • To, że stadion jest potrzebny jest poza sporem. Pytanie jest - jaki stadion, z jakim zapleczem, z jaką widownią i za ile? Problem z odpowiedzią polega na tym, że nie wiem (może ktoś wie?) na jakim etapie realizacji umowy będziemy w dniu rozpoczęcia nowej kadencji. Czy zostanie ukończona faza projektowa, czy też zostanie rozpoczęty II etap. Pewnie, że kompleks był piękną ideą. Pomarzyć można. Póki co wyobrażam sobie piękny, cukierkowy stadionik na 2 000 miejsc z pełnym zapleczem z możliwością rozbudowy w miarę kolejnych awansów. Wszak mamy 21 wiek. Ale trzeba to jeszcze raz policzyć.




Za odpowiedzi jeszcze raz serdecznie dziękujemy! I życzymy powodzenia w wyborach!