/p>

Zwycięstwo 5-1 w sparingu z Orłem Psary/Babienica
Wpisany przez cloner   
środa, 02 września 2009 19:02
W zakończonym przed kilkoma minutami na stadionie w Rozbarku, meczu sparingowym pomiędzy Polonią Bytom i III-ligowym Orłem Psary/Babienica, górą niebiesko-czerwoni, którzy wygrali 5-1 (1-0). Gole dla naszego zespołu strzelali: Piotr Tomasik w 34 minucie, Krzysztof Strugarek w 52 minucie, Łukasz Ślifirczyk w 53 minucie (z rzutu karnego), Andrzej Niewiedział w 80 minucie oraz Povilas Lukšys w 83 minucie spotkania, dla gości: Adrian Kozieł w 89 minucie (z rzutu karnego).

Bramki: Piotr Tomasik w 34 minucie, Krzysztof Strugarek w 52 minucie, Łukasz Ślifirczyk w 53 minucie (z rzutu karnego), Andrzej Niewiedział w 80 minucie oraz Povilas Lukšys w 83 minucie


Polonia Bytom:
Juraj Baláž (46' Michał Augustyn) - Adrian Basta, Piotr Kulpaka, Krzysztof Strugarek, Marcin Stanicki (59' Krzysztof Urbaniak) - Jacek Trzeciak (46' Andrzej Niewiedział), Tomasz Nowak (46' Łukasz Ślifirczyk), Vassilije Prodanović, Piotr Tomasik (59' Mateusz Dreszer) - Ireneusz Kowalski (64' Robert Królikowski) - Michał Zieliński (46' Povilas Lukšys)

Orzeł Babienica/Psary:
Mateusz Mika (46' Tomasz Masina) - Dawid Materla, Dawid Mosler, Marcin Grzywa, Szymon Przystalski (46' Piotr Pawlak) - Sławomir Cieśla, Adrian Halemba (46' Sebastian Foszmańczyk), Karol Kowalczyk, Adrian Mużyłowski (46' Krzysztof Glafik), Maciej Polis (46' Mateusz Janusz) - Daniel Wojtasz (46' Adrian Kozieł)





Początek spotkania, to zdecydowana dominacja piłkarzy Polonii Bytom. Już w pierwszej minucie z dobrej strony pokazał się Adrian Basta, jednak jego dośrodkowanie z prawej strony zostało zablokowane i zyskaliśmy pierwszy w tym spotkaniu rzut rożny. Po dośrodkowaniu i małym zamieszaniu w polu karnym, strzał na bramkę oddał Ireneusz Kowalski, został on jednak zablokowany i piłka powędrowała obok słupka, bardzo dobrze broniącego w tym spotkaniu, Mateusza Miki. W przeciągu dwóch minut mieliśmy kilka kornerów, niestety nie spowodowały one jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką rywali. W 6 minucie, pierwszy strzał na bramkę Juraja Baláža oddali rywale, jednakże słowacki golkiper nie został zmuszony do interwencji, piłka przeszła metr obok słupka. W 10 minucie, ponownie w roli głównej Basta, jednak jego strzał broni Mika. W 15 minucie, ładnym strzałem popisał się Kowalski, ponownie górą bramkarz gości. Chwilę później mieliśmy dogodną sytuację na objęcie prowadzenia, wyprowadzaliśmy szybką kontrę, jednak przy ostatnim podaniu, sędzia odgwizdał spalonego. W 20 minucie, dwa metry przed polem karnym, jednak bliżej linii końcowej boiska, faulowany był jeden z naszych graczy, do piłki podszedł Piotr Tomasik, zamiast wrzucać w pole karne, sprytnie odegrał na 18. metr, tam stał Krzysztof Strugarek, przymierzył, uderzył soczyście, ale ... znowu górą Mika! W 25 minucie, ponownie dośrodkował Tomasik, tym razem ze skrzydła, głową uderzał Strugarek, minimalnie jednak chybił. W 28 minucie ładną główką popisał się Marcin Stanicki, oczywiście strzał wybronił wychowanek Polonii Bytom, 22-letni Mateusz Mika. Chwilę później ładną akcję przeprowadził Tomasik, na bramkę strzelał Jacek Trzeciak, ale uczynił to zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza Orła. W 34 minucie, niebiesko-czerwoni przeprowadzili piękną akcję, wszystko zaczęło się od prawego skrzydła, gdzie z piłką zabrał się Basta, podał na 16 metr, tam jeden z naszych graczy szybko odegrał do wychodzącego na czystą pozycję Tomasika i ten technicznym uderzeniem pokonał bramkarza. Mamy 1-0 - zasłużone prowadzenie naszych graczy! W 40 minucie, ładnie w pole karne zagrał Kowalski, lecz do piłki nie zdążył Michał Zieliński. W 42 minucie spotkania, Stanicki strzelił gola, lecz sędzia odgwizdał pozycję spaloną i nadał było ledwie 1-0. Chwilę później ładny, ale niecelny strzał oddał "Zielu", piłka po jego uderzeniu przeleciała nad poprzeczką. W ostatniej akcji pierwszej połowy, znowu próbował Zieliński, jego strzał wybronił jednak Mika.



Michał Zieliński walczy o piłkę


Na drugą połowę zespół wyszedł w lekko zmienionym składzie. Już w 5 minucie przebywania na boisku, z niezłej strony pokazał się Povilas Lukšys, przejął piłkę na 40 metrze, wpadł w pole karne, gdzie ... nie za bardzo wiedział co z nią zrobić i obrońcy trzecioligowca mu ją zabrali. W 52 minucie prowadziliśmy już 2-0! Gola głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasika, strzelił Strugarek. Zgromadzeni kibice nie zdążyli jeszcze nacieszyć się ładną bramką "Strugara", a w polu karnym faulowany był Łukasz Ślifirczyk, sędzia odgwizdał rzut karny, którego na gola zamienił sam poszkodowany! I zrobiło się już 3-0! W 56 minucie dobrą interwencją popisał się Michał Augustyn, który wybronił strzał rywali z rzutu wolnego. W ciągu kolejnych kilkunastu minut, parę razy na bramkę Augustyna strzelali rywale, lecz za każdym razem górą był młody wychowanek Gromu Wolsztyn. Wydawało się, że bramkę strzelą goście, tymczasem pięknego gola na 4-0 w 80 minucie spotkania strzelił Andrzej Niewiedział, po sporym zamieszaniu w polu karnym, technicznym strzałem przelobował rezerwowego bramkarza rywali, asystę zaliczył Lukšys. W 83 minucie, głównym bohaterem był już sam Litwin, otrzymał prostopadłe podanie od Roberta Królikowskiego, przebiegł z piłką dobre 20 metrów i technicznym strzałem pokonał golkipera. W tym momencie było już 5-0! Zespół gości nie poddał sie jednak i walczył do ostatniego gwizdka sędziego, ambicja się opłaciła, w 89 minucie, w polu karnym faulował Strugarek i sędzia odgwizdał rzut karny, który został pewnie wykonany przez Adriana Kozieła. Po kilkudziesięciu sekundach, sędzia spotkania zagwizdał po raz ostatni, Polonia Bytom pokonała w sparingowym meczu Orzeł Psary/Babienica 5-1.


Najnowszy nabytek Polonii, Tomasz Nowak (z lewej)



foto: Tomasz Błaszczyk
źródło: własne