Kilka dni poinformowaliśmy o zainteresowaniu zagranicznych klubów czołowymi zawodnikami Polonii Bytom, teraz nadeszła pora na piłkarzy, którzy nie spełniają oczekiwań stawianych przez sztab szkoleniowy, zarząd, a także kibiców.

Kto zatem najprawdopodobniej zimą opuści bytomski zespół?

- Ireneusz Kowalski - sprowadzony (tak właściwie trochę awaryjnie) przed rozpoczęciem sezonu, na treningach prezentował się przyzwoicie, miał stanowić szeroką kadrę, lecz w związku z szybkim odpadnięciem zespołu z Pucharu Polski, a także brakiem w obecnych rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy, okazał się zupełnie zbyteczny

- Łukasz Ślifirczyk - jeden ze "starych podopiecznych" trenera Jurija Szatałowa, w Janikowie był gwiazdą, w Bytomiu się nie odnalazł, nawet w meczach Młodej Ekstraklasy niczym specjalnym się nie wyróżniał

- Povilas Lukšys - największe rozczarowanie transferowe, wydano na niego ok. 20 tysięcy euro, dwukrotny król strzelców ligi litewskiej zupełnie się pogubił, prezentował się na tyle marnie, że dość rzadko pojawiał się do tej pory na boisku

- Wojciech Mróz - kontuzja, której doznał jeszcze w poprzednim sezonie non-stop daje o sobie znać, zagrał cały mecz w Pucharze Polski i ... to byłoby na tyle, utalentowany wychowanek, lecz wydaje się, że ma sporego pecha, zimą najpewniej zostanie wypożyczony do Kolejarza Stróże



Coraz bardziej realnych kształtów nabiera informacja o odejściu zimą podstawowego golkipera bytomian, Wojciecha Skaby, który obecnie jest jedynie wypożyczony z Legii Warszawa. W tej sprawie, tak naprawdę wszystko zależy od ewentualnego transferu Jana Muchy do zagranicznego klubu.