/p>

Wypowiedzi po pierwszym treningu
Wpisany przez cloner   
poniedziałek, 04 stycznia 2010 14:31
Pierwszy trening Polonii Bytom za nami, piłkarze wrócili z urlopów wypoczęci, szczęśliwi, a niektórzy dość mocno ... opaleni. Pierwszą nową twarzą w zespole jest 26-letni bramkarz, Szymon Gąsiński, ostatnio leczący poważną kontuzję, jego oraz trenera Jurija Szatałowa poprosiliśmy o komentarz po pierwszych ćwiczeniach. Poniżej wypowiedzi.

"Ostatnio przeszedłem bardzo długą i ciężką rehabilitację, odniosłem poważną kontuzję podczas meczu, w barwach Concordii. Była to chyba w ostatniej minucie spotkania. Jak się okazało uszkodziłem łękotkę oraz zerwałem troczki rzepki. Przeszedłem operację, około 3-4 tygodni po niej zacząłem się tak w ogóle ruszać. Na szczęście kontuzja obecnie nie daje już po sobie znać. Brakuje mi jeszcze trochę siły. Nie wiem czy działacze Polonii szukają następcy Wojtka Skaby, nie wiem czy Jan Mucha odejdzie z Legii, czy nie, to nie moja sprawa, ja się przygotowuję na rywalizację o miejsce w składzie. Dla mnie to super sprawa, że po takiej przerwie wróciłem do ekstraklasy, ostatnio grałem w Zagłębiu, później dokonałem wyboru i wyjechałem do Norwegii, z perspektywy czasu był to średni wybór. W Sosnowcu bardzo chciałem bronić, niestety trener dał mi niewiele szans. W Norwegii nie było jakoś specjalnie wyjątkowo, broniłem tam, ale nie był to zbyt wysoki poziom organizacyjnie. Po powrocie straciłem pół roku, Concordia pozwoliła mi na powrót do formy, dobrze grałem i ... przytrafiła mi się ta kontuzja" - opowiadał nowy nabytek Polonii Bytom, Szymon Gąsiński.


"W zespole było przyzwolenie na przytycie maksymalnie 1kg, ale wszyscy zawodnicy zmieścili się w limicie i ... szatnia nie zarobi, nikt nie będzie musiał przynosić ciastek (śmiech). Trochę gorzej z zawodnikami testowanymi, mają chłopaki nadwagę, tkanka tłuszczowa ponad limit, nie wszyscy, ale część graczy, pierwsze wrażenie nie jest najlepsze. Poza tym, dziś tylko biegaliśmy, dlatego Ci testowani gracze zostaną z nami do soboty, gramy sparing z Rozwojem, później znowu następni gracze dojadą, wybierzemy najlepszych graczy. Planujemy zagrać sparing z GKS Tychy, tam zagrają również gracze testowani oraz piłkarze z Młodej Ekstraklasy. Co do wczesnego powrotu na boisko, to ja uważam, że jeśli jest się czynnym sportowcem, to trzeba być cały czas przygotowanym. Na razie trenujemy spokojnie, z lekkim obciążeniem, zresztą znam takie przykłady, gdzie nie ma przerwy zimowej, gra się cały czas. Dziś mieliśmy badania, testy, podczas nich określamy próg tlenowy zawodnika, sprawdzamy szybkość, moc. Wiemy nad czym musimy popracować, do każdego zawodnika podchodzimy indywidualnie. Zobaczymy jak to będzie, z nowych chłopaków najdłużej biegał Wojciech Trochim, najlepiej jest przygotowany fizycznie, Maćka Bykowskiego znamy, Konecny był obserwowany, są to gracze na pozycje, które potrzebujemy wzmocnić. W całym zespole najlepiej na tych badaniach wypadł Marek Bažík, wydolnościowo. Natomiast szybkościowo najlepsi są Piotrek Kulpaka oraz Marcin Radzewicz, jeszcze Michał Zieliński jest niedaleko" - skomentował pierwszy dzień treningu trener Polonii Bytom, Jurij Szatałow.




źródło: własne