Bramki: Vladimir Karalić w 43 minucie - Martin Matúš w 21 minucie, Maciej Manelski w 37 minucie
Składy Polonia Bytom: Michał Augustyn (46' Wojciech Skaba) - Adrian Basta, Adrian Klepczyński (46' Lukáš Killar), Piotr Kulpaka, Dawid Kubowicz (73' Wojciech Trochim) - Piotr Tomasik, Mateusz Dreszer (46' David Kotrys), Wojciech Trochim (65' Caio Henrique Martins), Caio Henrique Martins (46' Michał Zieliński), Sebastian Leszczak (73' Tiago Lima Leal) - Vladimir Karalić.
Ruch Radzionków: Bogdan Stefanovič (57' Seweryn Kiełpin) - Michal Farkaš (61' Marcin Trzcionka), Jacek Wiśniewski (61' Michał Zioło), Dawid Domański, Damian Kaciczak (61' Piotr Łopuch) - Łukasz Małkowski (61' Tomasz Foszmańczyk), Piotr Gierczak (63' Roland Emeka John), Marcin Dziewulski (61' Paweł Giel), Adam Kompała (61' Adrian Mielec), Maciej Manelski (61' Marcin Kowalski) - Martin Matúš (46' Piotr Giel)
Mateusz Dreszer przy piłce, w zespole rywali atakuje Wiśniewski Mecz sparingowy pomiędzy
Polonią Bytom i
Ruchem Radzionków nie stał na wysokim piłkarskim poziomie, więcej niż pięknego futbolu było gry w środku pola, walki o piłkę i ... chaosu. Nie ma się czemu jednak dziwić, w zespole
Jurija Szatałowa wystąpiło wielu zawodników testowanych:
Dawid Kubowicz z Floty Świnoujście,
Mateusz Dreszer z zespołu Młodej Ekstraklasy,
Wojciech Trochim z Legii Warszawa,
Caio Henrique Martins oraz
Tiago Lima Leal z Combense Futebol Club,
Sebastian Leszczak z Wisły Kraków oraz
Vladimir Karalić z FK Laktasi. Spotkanie było dość wyrównane, jednak po ostatnim gwizdku o jednego gola więcej na swoim koncie mieli podopieczni
Rafała Góraka.
Pierwszą sytuacją, godną odnotowania, był strzał młodego Brazylijczyka,
Caio Henrique Martinsa w 6 minucie spotkania, z jego strzałem z trudem, ale poradził sobie bramkarz Ruchu,
Bogdan Stefanovič. W 12 minucie ładną akcję z prawej strony boiska przeprowadzili
Adrian Basta z
Sebastianem Leszczakiem, ten drugi oddał ostatecznie strzał, jednak futbolówka po jego uderzeniu minimalnie minęła lewy słupek bramki. Chwilę później mieliśmy bardzo szybką kontrę radzionkowian, jej efektem był strzał jednego z graczy, który zatrzymał się dopiero na słupku bramki strzeżonej przez
Michała Augustyna. W 14 minucie spotkania, z lewej strony bardzo ładną akcję przeprowadził
Piotr Tomasik, nie miał komu dograć, zdecydował się na strzał i ... piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką
! W 20 minucie, kolejna ładna akcja bytomian, Brazylijczyk Caio dryblował z prawej strony boiska, dośrodkował wzdłuż linii piątego metra, jednak do piłki nikt nie dobiegł. Po tej nieudanej akcji, kolejny szybki kontratak przeprowadzili gracze Ruchu, którzy tym razem wykorzystali swoją okazję, gola po ładnej kontrze strzelił w 21 minucie,
Martin Matúš.
Przez długi okres
niebiesko-czerwoni nie potrafili otrząsnąć się z utraty gola, mecz toczył się przede wszystkim w środku pola, zarówno jednym, jak i drugim brakowało precyzji w ostatnim podaniu. W 34 minucie, kolejną ładną akcją popisał się Tomasik, jednak w ostatniej chwili, piłkę sprzed nóg wybili mu obrońcy rywali, rzut rożny, który był następstwem tej akcji, nie przyniósł jakiegokolwiek efektu. W 37 minucie, wydawałoby się, w zupełnie niegroźnej sytuacji tracimy bramkę na
2-0! Bramkarz,
Augustyn źle wybił piłkę, nie doleciała ona nawet do 20 metra, próbował ją później jeszcze dogonić, lecz ... do futbolówki ruszyli także jeden z naszych obrońców oraz
Maciej Menelski, który sprytnym strzałem, umieścił piłkę w siatce. Początkowo nie było pewności, czy sędzia odgwizdał faul, jednak zawodnicy wznowili grę od linii środkowej boiska. W kolejnej akcji, kolejny błąd, tym razem bez skutku bramkowego popełnił Augustyn, widać nie był to jego dzień. Kilka chwil później, bo w 43 minucie, prawą flanką popędził Sebastian Leszczak, minął jednego gracza Ruchu, dośrodkował w pole karne, a tam pięknym i precyzyjnym strzałem głową, piłkę w siatce umieścił
Vladimir Karalić! Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Wojciech Trochim, pewny punkt bytomian w dzisiejszym sparingu W przerwie trenerzy dokonali zmiany. W Polonii, na boisku pojawił się
Wojciech Skaba (za Michała Augustyna),
David Kotrys (za Mateusza Dreszera),
Lukáš Killar (za Adriana Klepczyńskiego) oraz
Michał Zieliński (za Caio Henrique Martinsa). Ten ostatni w 53 minucie spotkania oddał swój pierwszy strzał na bramkę radzionkowian, jednak górą był testowany bramkarz gości. W 59 minucie, ładnie zapowiadającą się akcję
Wojciecha Trochima, "zepsuł" Tomasik, który za wcześnie wyszedł do jego podania i sędzia boczny podniósł chorągiewkę, był wyraźny spalony w tej sytuacji. W 62 minucie, na kolejny strzał zdecydował się "Zielu",
Seweryn Kiełpin, który zastąpił Stefanoviča, instynktownie wybił piłkę na korner.
W 65 minucie, mieliśmy rzut wolny z okolic narożnika pola karnego, do piłki podszedł Tomasik, jednak strzelił zbyt lekko i Kiełpin nie miał problemu ze złapaniem futbolówki. Chwilę później kolejny rzut wolny wykonywał Tomasik, tym razem uderzenie było silniejsze, znowu był róg, jednak z niego nic dobrego nie wynikło. W 75 minucie, ładny strzał oddał
Zieliński, który wyraźnie ożywił grę, jednak znowu górą był bramkarz rywali. Podczas tego sparingu,
niebiesko-czerwoni wykonywali bardzo wiele rzutów rożnych, niestety z żadnego nie stworzyliśmy jakiejkolwiek klarownej sytuacji. W 79 minucie spotkania, ładną akcję dwójkową przeprowadzili z lewej strony boiska para Tomasik-Zieliński, piłka oczywiście wypadła poza boiska na rzut rożny. Chwilę później, kolejny groźny kontratak przeprowadzili podopieczni
Rafała Góraka, i ... po raz kolejny piłka odbiła się od słupka! W 83 minucie, ładną wrzutką z lewej strony popisał się Tomasik, jednak
Tiago Lima zmarnował świetną sytuację i piłkę po jego ni to strzale, ni to podaniu, pewnie złapał Kiełpin. W ostatnich minutach meczu z dobrej strony próbował pokazać się Tiago Lima, jednak jego kiwki na nic się zdały, sędzia zakończył to spotkanie.
Polonia Bytom przegrała w Kleszczowie z Ruchem Radzionków 2-1.