Wczoraj media poinformowały, że pierwszą ligę piłkarską będzie pokazywała stacja Orange Sport, w wymiarze dwóch spotkań tygodniowo. Umowa została podpisana na 1,5 roku, a do podziału kluby mają otrzymać milion złotych, co daje 56 tysięcy złotych na klub! Na takie zasady nie zgadza się dyrektor zarządzający Polonii Bytom, Marek Pieniążek. W umowie z Orange Sport jest kilka "haczyków", m.in. zakazuje ona pokazywania jakichkolwiek skrótów spotkań w Internecie, co bytomski klub czyni regularnie i jest to praktyka chwalona przez kibiców. W tym miejscu, wydaje się, że sprzeciwienie się tej umowie to bardzo dobry ruch!

W najbliższy piątek, przy Olimpijskiej mieliśmy być my-kibice świadkami prawdziwego piłkarskiego święta. Polonia Bytom rozgrywa w ramach 13. kolejki piłkarskiej I ligi, mecz derbowy z GKS-em Katowice, na które kibice obydwu klubów czekają już od wielu lat. Niestety policja musiała zainterweniować i kibice gości, zamiast obiecanych 500 sztuk biletów, otrzymać mieli jedynie 250, na co jednoznacznie się nie zgodzili i postanowili zbojkotować wyjazd na mecz. Stowarzyszenie Kibiców Klubu Polonia Bytom, w związku z zaistniałą sytuacją wydało specjalne oświadczenie, którego treść przytaczamy poniżej.

W meczu rozegranym z okazji 65-lecia GKS-u Rozbark Bytom, Polonia Bytom wygrała z lokalnym rywalem 4-0 (3-0). Bramki dla "Królowej Śląska" strzelali: Robert Wojsyk (dwie), Paweł Alancewicz oraz kierownik drużyny Jerzy Szpernalowski, który pojawił się na placu gry w drugiej odsłonie spotkania. Mecz trwał 2x30 minut, a rozpoczął się o godzinie 16:15. Warto dodać, że kapitanem bytomskiej drużyny był dzisiaj Jacek Trzeciak.

Najpierw mecz z Piastem Gliwice, którego kibice protestują i na wyjazdy nie jeżdżą, później spotkanie z Ruchem Radzionków, które na wniosek policji zostało zupełnie odwołane! A teraz przyszła kolej na piątkowy mecz Polonii Bytom z GKS-em Katowice. Sektor gości jest dopuszczony na 500 osób i tyle początkowo kibice "GieKSy" mieli otrzymać wejściówek, weto postawiła jednak policja i klub mógł przekazać jedynie 250 biletów. W tej sytuacji, kibice z Katowic w ramach protestu, postanowili zrezygnować z wyjazdu, tym bardziej że chętnych było dużo więcej. Można się zastanawiać, dla kogo Ci piłkarze grają? Dla kibiców czy jednak dla policji?