Dość nietypowej kontuzji doznał skrzydłowy Polonii Bytom, Clemence Matawu. Wielokrotny reprezentant Zimbabwe w ostatnich dniach trenował na "mniejszych obrotach", jak się okazuje dolega mu bolesny uraz, który został zdiagnozowany jako zmęczeniowe pęknięcie okostnej kości piszczelowej. "Mati" przez najbliższe 2 tygodnie będzie trenował indywidualnie.

Po wczorajszym meczu sparingowym z Odrą Opole, sztab szkoleniowy Polonii Bytom podjął decyzję o rezygnacji z usług testowanego Czecha, Martina Vyskočila. Na zgrupowanie do Bielska-Białej nie pojechał również Kamil Zalewski z drużyny Młodej Ekstraklasy. Do klubowego autokaru wsiedli natomiast Marcin Dziewulski, Marcin Kowalski oraz Łukasz Matusiak.

W pierwszym rozegranym dziś meczu sparingowym, Polonia Bytom wygrała na wyjeździe z III-ligową Odrą Opole 2-1. Gole dla bytomian strzelił Robert Wojsyk w 26 i 41 minucie meczu, dla gospodarzy gola zdobył Tadeusz Tyc w 38 minucie z rzutu karnego. Drugi dzisiejszy mecz, również wygrał zespół prowadzony przez Roberta Góralczyka, gole dla Polonii strzelali: Marcin Radzewicz, Łukasz Matusiak oraz Grzegorz Podstawek.

Jak informuje "SportSlaski.pl", 28-letni defensywny pomocnik Ruchu Radzionków Marcin Dziewulski, jest bardzo bliski transferu definitywnego do Polonii Bytom. Obydwa zainteresowane kluby porozumiały się już w/s wysokości kwoty "odstępnego", pozostaje jedynie uzgodnić indywidualny kontrakt z zawodnikiem.

Jakoś tak się w moim życiu układa, iż dość często właśnie to tytułowe powiedzenie się sprawdza i do osiągnięcia jakiegoś celu czy sukcesu przeważnie potrzebuję kilku (najczęściej... trzech!) "podejść" (spotkałem się nawet z określeniem mnie jako "Bogdan, ten... do trzech razy sztuka"). Niestety prognoza ta nie przełożyła się nijak na sytuację Polonii Bytom w bojach o piłkarski Puchar Polski. Trzecie podejście (czyli udział w meczu finałowym) w 1977 roku skończyło się, podobnie jak dwa poprzednie, właśnie jedynie... udziałem w finale. Po poprzednich przegranych z Legią Warszawa w 1964 oraz 1973, tym razem przyszło nam przełknąć gorycz porażki z innym, podobnie znienawidzonym przez nas rywalem i wrogiem zza Brynicy, Zagłębiem Sosnowiec...